W świecie swingerskim poznaliśmy wiele ciekawych osobowości (i wciąż poznajemy), ale z perspektywy lat, możemy śmiało powiedzieć, że najbardziej w naszych wspomnieniach żyją ci, którzy byli z nami na samym początku. Wtedy, gdy wszystko było nowe. Wtedy, kiedy w głowie granice przesuwały się coraz bardziej. Wtedy, gdy niemożliwe stawało się realne.
Czy w swingu nie powinno się przywiązywać? Jest bardzo cienka granica między zauroczeniem, a rodzącym się uczuciem. Nie jeden związek tego nie przetrwał, zwłaszcza gdy jego fundamenty były podmywane przez brak bliskości, niekończące się pretensje i próby udowodnienia, kogo stać na więcej. Ale nie można też udawać, że ci z którymi dzielimy cielesność, a też i różnorodne stany emocjonalne, są nam obojętni. Bo nie są. Zostawiają w nas swój ślad i poniekąd – też nas zmieniają.
I nie ma w tym nic złego, że momentami pomyślimy o byłych kochankach. Te wspomnienia są potrzebne, ugruntowują nas w relacji, którą tworzymy na co dzień. To nie zdrada, o ile za myślą nie podąża nieodparte pragnienie spotkanie się z bohaterem bądź bohaterką owych wspominek.
Jeżeli jakaś niepokorna namiętność zakłóca twoją wewnętrzną równowagę, zatrzymaj się i zrób bilans potencjalnych zysków i strat. Odpowiedz sobie na pytanie, czy ulotna fascynacja jest warta poświęcenia tego, co było budowane latami?
***
To zadziwiające, jak ktoś może stać ci się bliski. I nawet jak nie macie ze sobą kontaktu od dłuższego czasu, to i tak od czasu do czasu o nim myślisz. Zastanawiasz się, czy ułożył sobie życie i czy najzwyczajniej jest szczęśliwy.
Czasem na facebook`u mignie ci jego zdjęcie. Czasem on coś skomentuje pod twoim postem. Mieliście się spotkać niedawno, jak znów byliście w podróży, ale on się nie odezwał, choć deklarował dyspozycyjność. Cisza z jego strony wywołała nie złość czy wkurzenie, ale pewnego rodzaju rozżalenie, że wystarczyło napisać nie mogę, dziś mnie nie będzie, może kiedy indziej? A tu nic.
I ta cisza trwa od kilku miesięcy.
Piłeczka po jego stronie.
Duma nie pozwala napisać, bo przecież ile można wychodzić z inicjatywą, ale on ciągle pojawia się w urywkach snu, jako postać w tle. Obserwator. Milczący obserwator. I jego spojrzenie wwierca się w przepływ myśli, zaburzając ich spokój.
Wiem, że to czytasz, dlatego odezwij się i po prostu napisz, że u ciebie wszystko ok. To wystarczy.
Tekst: Luiza
PRZECZYTAJ:https://swingwithme.pl/pulapki-swingu/
___
Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!
Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/
Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615
Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ
Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/
Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog
Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/
___
Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj:
Dziękujemy!