Wrocław zyskał nową, nietuzinkową przestrzeń. Intrygującą i niebanalną. Miejsce do spotkań, wymiany doświadczeń, do bycia sobą. Przedstawiamy Wam klub Lacrima di Sangue.
Klub odwiedziliśmy przed oficjalnym otwarciem, kiedy jeszcze się tworzył. I to dosłownie. Ale toczący się remont i co chwilę pojawiające się różnorodne kwestie techniczne, nie przeszkodziły nam, by porozmawiać z właścicielami, jak również zwiedzić sobie różnorodne zakamarki lokalu.
Przytulnie
Uprzedzając pytanie, które już wcześniej do nas kierowaliście względem Lacrime – jest to bardzo, ale to bardzo kameralny klub. Chyba najmniejszy, jaki do tej pory odwiedziliśmy. Ponoć rozmiar ma znaczenie, ale też wszystko zależy od tego, jakich doznań poszukujesz. My z Erykiem jesteśmy zwolennikami przestrzeni przytulnych, gdzie nie trzeba chodzić po pokojach, czy odsuwać kotar by sycić oczy, cielesnymi uciechami innych. W Lacrime właściwie wszystko jest na widoku, jak i na wyciągnięcie ręki. Jednym to będzie pasowało, innym nie.
Ale zacznijmy od początku, czyli od dotarcia do… drzwi wejściowych. Trzeba przyznać, że Lacrime jest skrzętnie ukryte przed niechcianymi gośćmi. Wskazówką okazały się lampki, przywołujące delikatnym światłem, niczym migotanie świec, zatem poszliśmy w ich stronę. Zapukaliśmy kołatką do ciężkich drzwi i doszliśmy! Do celu oczywiście.
Kameralnie
Zaraz przy wejściu znajduje się bar, z kanapami i fotelami. Jest też zabytkowe pianino i mikro parkiet. Kilka kroków dalej, znajduje się szatnia, jak i łazienka. Dla palaczy jest też przygotowana palarnia z porządnym systemem wentylacji.
Zaś, jeżeli mamy opisać strefę zabaw, to składa się ona z dwóch pokaźnych rozmiarów łóżek, z zakątka zwanego darkroomem, jak i małego kącika z akcesoriami do zabaw w klimacie BDSM. Koniec.
Różnorodnie
Czy Lacrime to będzie wyłącznie klub swingerski? Nie. Jak mówią założyciele:
„Lacrime będzie miejscem skierowanym nie tylko do społeczności swingersów, ale także dla środowiska LGBTQ+ oraz miłośników uległości i dominacji. Będziemy organizować też różnorodne wydarzenia, jak warsztaty shibari, eventy transinight (dedykowane społeczności transpłciowej, zapewniające wsparcie, akceptację i możliwość spotkania osób o podobnych doświadczeniach) oraz man4man (event adresowany do mężczyzn, stwarzający przestrzeń do integracji, rozmów oraz nawiązywania nowych kontaktów w przyjaznej i otwartej atmosferze), tak by każdy znalazł tutaj coś dla siebie. By każdy mógł być tym, kim chce być.”
W klubie obowiązywać będzie system rezerwacji. Goście będą otrzymywali QR Code, który będą musieli okazać na wejściu. Wszystko po to, by każdy z uczestników, był świadomy, na jaką imprezę się wybiera i żeby uniknąć nieporozumień związanych z tematyką imprezy. Właściciele deklarują, że wszyscy przybyli będą musieli podpisać regulamin, by wiedzieli, co w klubie jest dozwolone, a co nie.
Niewątpliwym atutem Lacrime jest jego położenie w centrum Wrocławia, ale też i wystrój. Magda, właścicielka, to kolekcjonerka niepowtarzalnych mebli, zmysłowych akcesoriów, niezwykłych grafik i obrazów. Jej zmysł artystyczny pozwolił stworzyć przestrzeń elegancką i nieszablonową. Estetyczne doznania – zapewnione.
A skąd nazwa klubu? Lacrima di Sangue, w tłumaczeniu z języka włoskiego, oznacza krwawą łzę.
„Jesteśmy klubem bardziej BDSM I FETISH, a łza i krew kojarzą się z bólem. Nazwa to także nasze umiłowanie do motywu teatru oraz teatralnych masek. Ponadto, mój mąż mówi wspaniale po włosku, ja zaś uważam ten język za najpiękniejszy na świecie” – opowiada Magda, właścicielka.
Czas pokaże, w jaką stronę podąży działalność Lacrime. Być może jedne środowiska odnajdą się tam bardziej, inne mniej. Z otwartymi głowami, wszystko się może zdarzyć. Ale z chęcią odwiedzimy ten klub podczas naszej kolejnej wizyty we Wrocławiu, by sprawdzić, jak toczy się w nim imprezowe życie. Wy też sprawdźcie i podzielcie się później swoimi wrażeniami 🙂
Informacje o klubie i wydarzeniach znajdziecie tu:
https://www.instagram.com/lacrimaclub/
Tekst: Luiza i Eryk
Fot.: Zdjęcia udostępnione przez właścicieli klubu
___
Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!
Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/
Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615
Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ
Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/
Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog
Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/
___
Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj:
Dziękujemy!