Nasze życie to tylko kieliszek wina. Nie cała butelka. Nie piwnica pełna roczników. Tylko jeden kieliszek — ten, który trzymasz właśnie w dłoni.
To łyk – czasem słodki jak pierwszy pocałunek kobiety, której zapach zostaje na Twojej skórze do rana.
Czasem cierpki jak spojrzenie, które wciąż czujesz między łopatkami, choć minęły dni, może tygodnie. To aromat unoszący się między słowami, między ciałami, między oddechami przetykanymi śmiechem i westchnieniem.
To drżenie, gdy ktoś pierwszy raz dotyka Cię tak, jakby już znał każdy Twój zakamarek – fizyczny i ten głęboko emocjonalny.
To bliskość, która zaczyna się długo przed pierwszym dotykiem – w spojrzeniu, w rozmowie, w zgodzie, by być sobą bez przebrań.
To moment, kiedy ktoś trzyma Cię za rękę, a nie za biodro, kiedy łzy z zaskoczenia mieszają się z rozkoszą.
To wirująca głowa, gdy po raz pierwszy jesteś widziana.
Naprawdę.
Nie tylko jako ciało. Ale jako osoba, która ma pragnienia, obawy, granice i marzenia.
***
Życie nie jest po to, by je opróżniać w pośpiechu.
Jest po to, by je smakować. Powoli. Świadomie. Z uważnością, której nie daje codzienność.
Zamieszać lekko w kieliszku codzienności…
Zamknąć oczy.
Zanurzyć usta.
I pozwolić, by pieściło gardło, zostawiając po sobie ślad – ciepły, miękki, bezczelnie niegrzeczny.
Może zakręci się w głowie, gdy on patrzy, jak całujesz ją z zamkniętymi oczami, i zamiast zazdrości — widzisz w nim czułość.
Może niektóre łyki będą trudne do przełknięcia – jak moment, gdy po wszystkim leżysz obok i pytasz: „Czy nadal jestem Twoja?”
Ale inne… inne będą jak szept w ciemności: „Wciąż jesteś najważniejsza.”
***
Bo swing to nie tylko seks.
To nauka dotykania duszy — nie tylko dłonią, ale obecnością.
To sztuka zadawania pytań: „Co czujesz?”
To odwaga, by nie znać wszystkich odpowiedzi.
To ciepło drugiego ciała, które zostaje z Tobą długo po tym, jak drzwi się zamkną.
To rozmowa w aucie, kiedy dłonie drżą jeszcze z emocji, ale serca są bliżej niż kiedykolwiek.
To wspólne śniadanie następnego dnia – może nago, może w ciszy, ale zawsze razem.
Pij powoli. Z czułością. Z rozkoszą.
Bo to tylko kieliszek. Ale może być wszystkim.
Może być nim.
Może być nią.
Może być wami – splecionymi nie tylko ciałami, ale intymnością, która nie potrzebuje słów.
To może być nowy początek. Albo głębszy powrót do siebie.
Zmysłowo. Emocjonalnie. Prawdziwie.
Tekst: Luiza
Fot: Swing With Me
Przeczytaj: https://swingwithme.pl/smakowanie-chwili/
___
Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!
Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/
Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/
Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615
Grupa na Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ
Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog
___
Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj:
Dziękujemy!