Swingowanie. Dla jednych przestrzeń ekscytującej wolności, dla innych skomplikowana emocjonalna układanka, w której każdy element może nagle zmienić swoje miejsce. Można w nim odnaleźć nieznane dotąd przyjemności, ale można też skutecznie zrujnować sobie całą zabawę. I właśnie o tym dzisiaj będzie.
Jeśli zastanawiacie się, jak sprawić, by wasza przygoda ze swingowaniem zakończyła się szybciej niż się zaczęła, oto kilka skutecznych metod.
- Nie rozmawiajcie ze sobą – niech się domyśli
Po co rozmawiać o granicach, pragnieniach czy lękach? Przecież to oczywiste, co ktoś czuje, prawda? No właśnie… nie.
Swingowanie bez szczerej komunikacji to jak lot balonem bez powietrza. Jeśli chcecie wejść w ten świat razem, musicie nauczyć się mówić o wszystkim – nawet o tym, co może wydawać się niewygodne czy krępujące. Inaczej skończycie w punkcie, w którym jedno będzie rozczarowane, drugie sfrustrowane, a cała relacja wstrząśnięta jak kiepsko wymieszany drink.
-
Pozwólcie zazdrości i kompleksom rządzić waszym życiem
Nic tak nie psuje zabawy jak głos w głowie szepczący: „Czy on/ona nie jest lepszy/a ode mnie?”. Wchodzicie na imprezę, otaczają was atrakcyjni ludzie, a wy zamiast cieszyć się atmosferą, analizujecie każdy ruch swojego partnera. „A może on/ona zaraz uzna, że ktoś inny jest ciekawszy?!”
Tak, zazdrość może być potężnym wrogiem. Ale zamiast pozwalać jej niszczyć całą przygodę, może warto zastanowić się, skąd się bierze? Swingowanie nie jest konkursem. To przestrzeń, w której można czerpać przyjemność, a nie wiecznie porównywać się do innych.
-
Idźcie na imprezę kompletnie nieprzygotowani
Czytać o klubie? Sprawdzać dress code? Pytać innych o zasady? A po co?! Przecież to tylko zabawa!
I oto idealny przepis na wpadkę. Swingerskie imprezy mają swoją specyfikę, swoje reguły i niewypowiedziane zasady savoir-vivre. Wystarczy, że pojawicie się w nieodpowiednim stroju, zaczniecie zachowywać się nieadekwatnie lub zignorujecie etykietę klubu – a frustracja gwarantowana.
Zanim się wybierzecie, dowiedzcie się, na co się piszecie. Inaczej można poczuć się jak nieproszeni goście na ekskluzywnym przyjęciu.
-
Chciejcie wszystko „już, teraz, natychmiast”
Przychodzicie do klubu i oczekujecie, że w pierwszych minutach nastąpi scena jak z filmu dla dorosłych? A tu… ludzie rozmawiają, budują napięcie, a atmosfera dojrzewa?
Swingowanie to nie sprint, tylko maraton. Najlepsze rzeczy dzieją się wtedy, gdy pozwala się im wydarzyć we właściwym tempie. To nie fast food – to raczej wykwintna kolacja, której smaku nie da się docenić w biegu.
-
Jedna nieudana randka? To koniec!
Pierwsze spotkanie nie poszło tak, jak się spodziewaliście? Nikt nie przykuł waszej uwagi, nie poczuliście chemii albo po prostu wieczór był nijaki? To znak, że swingowanie jest przereklamowane!
Czasem trzeba kilku spotkań, by trafić na ludzi, z którymi faktycznie zaiskrzy. Nie poddawajcie się po pierwszej przeszkodzie, bo może kolejne spotkanie okaże się tym niezapomnianym.
-
Wchodzicie na portale dla swingersów i po pierwszych wiadomościach chcecie się wycofać
Zakładacie profil, a pierwsze wiadomości, jakie dostajecie, to:
- „Hej, co robisz dzisiaj?”
- „Moja partnerka nie wie, że tu jestem, ale co tam, spotkanko?”
- „Szukam kobiety do trójkąta, ale jeszcze nie powiedziałem o tym żonie.”
Nic dziwnego, że możecie mieć ochotę zamknąć konto szybciej, niż je założyliście. Portale są pełne nachalnych singli, bajkopisarzy i osób, które nie wiedziały, jak zaciekawić rozmową.
Ale! Są też tam ludzie, którzy podchodzą do tematu z klasą i poszukują partnerów do ciekawej przygody. Kluczem jest cierpliwość i umiejętność odfiltrowania tych, którzy nie są warci waszego czasu.
Jak NIE zabrać sobie przyjemności?
Jeśli chcecie, by wasza swingerska przygoda była ekscytująca, zamiast pełna frustracji, zapamiętajcie kilka zasad:
- Rozmawiajcie ze sobą szczerze.
- Nie pozwólcie zazdrości i kompleksom zawładnąć waszą głową.
- Przygotujcie się do imprezy.
- Dajcie sobie czas – nie wszystko musi wydarzyć się od razu.
- Nie zniechęcajcie się po pierwszej nieudanej randce.
- Filtrujcie ludzi na portalach – nie warto tracić energii na niewłaściwe osoby.
Swingowanie może być przygodą życia – ale tylko wtedy, gdy podejdziecie do niego z otwartością, jak i dystansem do siebie oraz innych.
Na sam koniec podsyłam kilka wypowiedzi na tytułowy temat od ludzi z naszej jedynej w swoim rodzaju grupy na FB „SWM – ROZMOWY”:
„Odebranie sobie przyjemności ze swingu jest stosunkowo proste – wystarczy pozwolić, by lęki, obawy, kompleksy i nierealistyczne oczekiwania przejęły kontrolę. Ale nie o to chodzi w całej sprawie. Warto zamienić strach w ciekawość, a perfekcję w autentyczność. Zamiast koncentrować się na swoich obawach, lepiej skupić się na eksplorowaniu siebie, swoich granic i przyjemności w bezpiecznym, świadomym i zgodnym z własnymi potrzebami tempie.”
„Kompleksy! O tak, czułam się mniej atrakcyjna, bo przez większość życia byłam szczupła, a potem przyszły problemy z tarczycą i 20kg+. Trochę mnie to blokowało, miałam w głowie, że nie jestem tą super zajebistą, szczupłą laską, porównywałam się z takimi. I pewnego razu, gadaliśmy sobie z Panem z naszej pierwszej pary, o wyglądzie i swoim samopoczuciu, i mówię, że no spoko, fajnie, tylko ja mam trochę za dużo brzucha i mi z tym źle. Na co usłyszałam, od gościa, ewidentnie zachwyconego moim ciałem, „Ale pierd*lisz”. No i od tego momentu już nie mam kompleksów, nigdy się nie wstydziłam nagości ale teraz totalnie nie myślę o tym jak wygląda moje nagie ciało, lubię je i korzystam z niego jak mogę.
Myślę też, że blokują nieuświadomione i nieprzepracowane w parze rzeczy. Brak otwartości na siebie. Typu „nie zrobię czegoś, bo co on sobie pomyśli”, albo nawet „nie powiem, bo …”. Mimo, że przegadaliśmy setki scenariuszy to też nam się zdarza, że po imprezie wychodzi, że ktoś coś zrobił nie tak jak chciał, bo czegoś nie powiedział. Bo w zasadzie to nie jest coś co można przepracować raz i po sprawie, to jest taki ciągły proces. Bo przecież się zmieniany, rozwijamy, pojawiają się nowe sytuacje. Generalnie szczera, ale prawdziwie szczera, rozmowa to podstawa.”
„Niepotrzebnie się frustrują i szukając na już. To powinna być przygoda z powolnym odkrywaniem każdego kroku, a nie postawiony cel, który szybko trzeba osiągnąć.”
„Spotykanie się z niewłaściwymi osobami zabiera przyjemność. Jak się chce coś za szybko zrobić i nie szuka się odpowiednich osób, to tak potem jest.”
„Fantazje high level, a realizacje marne. Partner nakręca, potem się wykręca i unika tematu. Samej do klubu głupio, bo odwagi brak. W moim przypadku przyjemność ze swingu odbiera zdecydowanie brak okazji do działania.”
„Mężczyźni chcą wypaść dobrze za wszelką cenę. To powoduje lęk zadaniowy i brak wzwodu. A potem uciekają w tabletki które są nieskuteczne. Nie rozumieją dlaczego. Co prowadzi do kolejnych problemów. Źle dobrane towarzystwo i zbyt dużo alkoholu lub prochów, też mogą popsuć radość. I oczywiście nie przepracowane problemy w relacji pary. Oraz nie omówione granice, których nie przekraczamy z osobami z którymi idziemy do łóżka. To tak w skrócie.”
Tekst: Luiza
Grafika.: AI na podstawie autorskiego opisu
PRZECZYTAJ: https://swingwithme.pl/swingerska-nieoczywistosc/
___
Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!
Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/
Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615
Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ
Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/
Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog
Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/
___
Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj: