Site Loader

Sztuka pisania nie jest łatwa, tym bardziej w dobie sztucznej inteligencji. Inteligencji, która niestety wielu przewyższa logiką, jak i zwalnia ich z trudnej sztuki myślenia, łączenia faktów, wyszukiwania materiałów, o autentyczności nie wspominając. Bo to autentyczność jest wyznacznikiem wiarygodności autora.

Tym bardziej wyrażamy stanowczy przeciw na plagiat lub kopiowanie bez zgody autora. Wydaje się to nad wyraz oczywistym stanowiskiem.

W myśl ogólnej definicji Plagiat w odniesieniu do praw autorskich oznacza kopiowanie cudzego utworu lub jego części wraz z przypisaniem sobie jego autorstwa, a dotoczyć może tekstu, obrazu, utworu muzycznego itd.

Co jednak, gdy to prawo jest interpretowane bez większego zastanowienia wbrew nam?

Niestety, dzisiaj żyjemy w czasach, gdzie mocno dbając o reguły i zasady obowiązującego prawa, sami możemy zostać nim obarczeni. Jak podobno powiedział rosyjski socjaldemokrata Andriej Wyszynski odczytując akt oskarżenia w II procesie moskiewskim w lutym 1937, „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.”

Jak już czytasz nasze teksty i masz nieokiełznaną ochotę przyrównywać do swoich, to polecamy cztery bazowe punkty:

  1. Nie ćpaj i nie pij. Rzeczywistość nie będzie się Tobie zatracać, a wyobraźnia podpowiadać, że Pan Tadeusz również powstał przy Twoim udziale.
  2. Zweryfikuj, czy to co oceniasz nie było już opublikowane przez nas w przeszłości, a gwarantujemy, że było, gdyż o swingu piszemy już od ponad dekady.
  3. Mniej bazuj na sztucznej inteligencji, gdyż nie jest to jeszcze narzędzie doskonałe, choć być może w Twoim przypadku będzie łatwiej zrozumieć, co oznacza słowo łyżeczka, bocian, odlot.
  4. Sprawdź, czy przypadkiem nie porównujesz i nie cytujesz naszego tekstu na blogu z naszym komentarzem pozostawionym przez nas samych w sieci lub naszym postem na prowadzonych przez nas social mediach. Ułatwiając, tak sami siebie cytujemy na różnych forach. Dziwne prawda? 😛

Reasumując, drodzy hejterzy / maruderzy i inni –erzy – pamiętajcie tylko, że za zniesławienie w myśl art. 212 Kodeksu Karnego:

„§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości – wszelkie treści publikowane na blogu oraz w prowadzonych przez nas mediach społecznościowych są tworzone tylko i wyłącznie przez nas samych, czyli Luizę i Eryka. To my szukamy pomysłów na artykuły, my je piszemy i samodzielnie oraz niezależnie publikujemy. 

Bardzo szanujemy prawa autorskie, gdyż sami jesteśmy ich twórcami oraz odbiorcami. Tym samym, bardzo lubimy być cytowani i podawani w pracach naukowych/publicystycznych, wypowiedziach innych. Najważniejsze to zachować umiar i zrozumieć, gdzie i kiedy przekracza się granice smaku. W zasadzie, tak samo jak w prawdziwym swingu.

___

Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!

Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/

Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615

Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ

Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/

Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog

Niech inni też się o nas dowiedzą :)