Dlaczego myślisz o swingu? Dlaczego pragniesz, by fantazja przestała być wyłącznie fantazją? Bo gdzieś tam pod skórą czujesz, że można inaczej, odważniej. Że czekają na ciebie nowe smaki, nieznane pieszczoty i pocałunki. Niezależnie czy jesteś na początku przygody ze swingiem, czy już trochę w tym świecie jesteś – w swingu wciąż odnajdujesz siebie na nowo.

Ta droga nie zawsze jest łatwa, ekstatyczna i rozkoszna. Często jest zawiła i wyprowadza na trudne ścieżki zrozumienia siebie, jak i swoich partnerów/partnerki oraz kochanków/kochanek. Ale to jest kolejne doświadczenie, które uczy nas… doświadczać. Stawianie znaków zapytania to część tej lekcji. Umiejętność udzielania na nie pytań, to już osobny temat. Bo czy umiemy otwarcie mówić o swoich uczuciach? No śmiało, ile czasu zajęło Wam przyznanie się przed sobą, iż chcecie wyzwolić swoją seksualność? Tydzień, miesiące, lata? A teraz szczerze – jak długo czekaliście z rozpoczęciem tematu o swingu ze swoją drugą połówką? Nam to zajęło kilka lat. Nie oceniamy tego w kategoriach za szybko, za późno. Po prostu wtedy był to nasz moment. Tak miało być.

Wszystko się zmienia

Swingując, patrzysz na siebie inaczej niż dotychczas. Zaczynasz świadomie przyglądać się swoim pragnieniom. Oswajasz je rozmową bądź erotyczną wizją podczas zabaw we dwoje czy solo. W podświadomości zaś przesuwasz granice. Sprawdzasz czy jest z nimi dobrze. Czy nie uwierają aż nadto wpojonego sumienia, czy nie naruszają twej seksualnej autonomii. Ale, gdy zalewa cię fala podniecenia, to wiesz, że tego chcesz, że pragniesz posmakować chociaż kawałeczek wyuzdanego, zakazanego owocu.

W lustrze widzisz nie tylko osobę przystosowaną do wykonywania codziennych obowiązków, jak praca, dom, rodzina, lecz zauważasz istotę sensualną. Istotę, na którą działają zmysłowe pieszczoty albo ostre słowa i brutalniejsze gesty. Albo jedno, i drugie, gdyż wszystko można ze sobą łączyć, mieszać, eksplorować.

W którą stronę?

Czasami się zgubisz, zabłądzisz bądź wrócić do punktu wyjścia, choć w swingu bardziej adekwatnym jest punkt wejścia. I to też jest dobre, naturalne, właściwe. Wszystko co robisz w zgodzie ze sobą, jest właściwe. Zdarzy się, że ktoś zrani cię pocałunkiem w nieodpowiedniej chwili, dotykiem bez zapowiedzi, odwróconą głową, kiedy spojrzenia miały być połączone. Wtedy cisza jest zła, bo stanowi przyzwolenie na coś, na co zgody nie było. Wówczas słowa stop oraz nie powinny zostać użyte. Im szybciej się tego nauczysz, tym mniej razy się zagubisz.

W swingu odnajdujesz siebie na nowo, dlatego ów świat jest tak fascynujący. On zmienia ciebie, ty zmieniasz się z nim. To ciągła ewolucja potrzeb i osiąganie wyższego poziomu bycia ze sobą. W pojedynkę, w duecie i w układach zwielokrotnionych.

Tekst: Luiza

Grafika.: AI na podstawie autorskiego opisu

PRZECZYTAJ: https://swingwithme.pl/z-kim-przezyc-swingerski-pierwszy-raz/

___

Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!

Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/

Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615

Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ

Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/

Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog

Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/

___