Mam w swoim gronie wiele singielek oraz singli. Dla niektórych życie w pojedynkę, to kwestia wyboru, ale dla pozostałych – to niezaspokojona potrzeba. Owszem, chcą się z kimś związać i to na dłużej, lecz coś zawsze stoi na przeszkodzie. A to nie ten status materialny, albo stan cywilny wymaga poprawki, czyli rozwodu, albo…
Kawka i po kawce
On podoba się jej, ona podoba się jemu. Fajnie im się rozmawia, czuć chemię w powietrzu, idą razem na kawę i… I nic. Ona jest po dość ciężkim rozstaniu, on – no cóż, nie „miał szczęścia” do swych wybranek. Jedna nie chciała ślubu, a on chciał. Druga była tak wygadana, że mogłaby prowadzić monolog w radiu przez 24 godziny, bez dopuszczania kogokolwiek do słowa, trzecia – była całkiem spoko, lecz stan „fajności” pojawiał się jedynie, gdy panna coś wcześniej zażyła. Później był spadek. Spadek wszystkiego.
Wróćmy do niej i do niego. Łączy ich sporo, podobne zainteresowania, podobne poglądy na życie. To czemu skończyło się tylko na jednej kawie?
W świetle księżyca zamiast w świetle ekranu
Zabrzmi to nieco staroświecko, ale muszę to napisać. Za moich czasów…
… ludzie poznawali się w świecie rzeczywistym. Nie było żadnych aplikacji czy dedykowanych stron internetowych poświęconych randkowaniu. Ba! Ja jeszcze na początku studiów, by skorzystać z internetu musiałam udać się do kafejki (ktoś pamięta jeszcze jak to było?), a telefon służył wyłącznie do dzwonienia i pisania krótkich sms-ów (i ten wkurw, kiedy włączyła się poczta głosowa, a naliczanie było minutowe). Paradoksalnie, dziś to, co ma ułatwiać poznawanie się ludzi, mam wrażenie, że wyłącznie to utrudnia.
Wszystko za szybko. Wszystko na byle jakoś to było. Przygodny seks jest ok. Pozwala rozładować emocje, odprężyć ciało, ale też plącze myśli i zamyka serce.
Nie ta, to następny. Nie ten, to kolejny. Szkoda marnować czas na niedopowiedzenia.
Nie stawiaj kropki
Stop!
To właśnie w tych niedopowiedzeniach, kryje się magia flirtu, pobudzanie apetytu na więcej, zadawanie pytań, by się odkrywać, otwierać wieko tajemnic drugiego człowieka.
Pierwsza kawa to dopiero początek. Nie rezygnuj, jeśli ona sprawiała wrażenie niedostępnej. Nie odpuszczaj, kiedy on powiedział coś, co nie do końca pokrywa się z twoimi oczekiwaniami. Oczekiwania to zmienne, dopasowują się do realiów.
Ludzie są teraz cholernie pogubieni. Wiadomo, im człowiek starszy, tym wzrasta ciężar życiowego bagażu (rozwody, dzieci, śmierć ukochanej osoby), ale też i lista wymagań się wydłuża, gdyż szukamy kogoś, kto idealnie wpasuje się w nasz rytm życia i bycia.
To się jednak nie dzieje od razu, to trwa i trwa nawet, jak się jest ze sobą kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. O relację trzeba dbać zawsze. W pierwszych dniach – by kusić, zauroczyć, przyciągnąć. W kolejnych tygodniach – by wspólnie wyjawiać swoje wady, zalety, lęki oraz radości i się w tym akceptować. W następnych latach – by tę uważność na sobie zatrzymać i wciąż czuć zakochanie.
Zatem zanim zrobisz kolejnego „matcha”, sprawdź czy nie ma obok ciebie kogoś, kto zasługuje na co coś więcej niż przesunięcie palcem w prawo po ekranie telefonu.
Tekst: Luiza
Fot.: Geralt/Pixabay
PRZECZYTAJ: https://swingwithme.pl/uczylam-sie-milosci/
___
Teraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!
Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/
Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615
Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ
Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/
Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog
Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/
___
Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj:
Dziękujemy!