Site Loader

Robimy test „zasięgowy.” Bo czy jak dupa pojawi się w pierwszym zdaniu, to czy „klikalność” się zwiększy? Zauważaliśmy taką tendencję, bo jakby nie było – wokół dupy wszystko się kręci.

Można rzec, że dupa jest jak słońce. Przyciąga, oślepia, czasem też grzeje. A planety stale krążą dookoła niej. Wręcz tańczą, jak dupa – słońce sobie zażyczy. Choć niektóre ciała pozaziemskie zacieśniają krąg, próbują dostać się do wnętrza. Na szczęście szybko się spalają.

Ale wróćmy na ziemię. Na kosmiczne wibracje przyjdzie czas później.

Lepiej dupa czy pupa?

Właściwie czy dupa to słowo brzydkie, niecenzuralne i w ogóle takie bleeee? Ryzykujemy, gdyż to więcej niż pewne, że algorytmy mediów społecznościowych zdefiniują opisywaną dupę, jako nie spełniającą standardów i przyznają nam kolejnego bana. Ale wtedy zadamy wręcz egzystencjalne pytanie – czy są ściśle określone standardy dla dupy, dupki, pupy, pupuni? Czy musi być mała i jędrna? A może w brazylijskim stylu, z pośladkami wylewającymi się poza siedzisko krzesła? Bo przecież ile ludzi, tyle „tylnych” upodobań, zatem czy można i czy w ogóle trzeba wszystko standaryzować?

Jakby nie było, to byłoby milej, gdyby każdy swej dupy pilnował, a nie zaglądał do kakaowego oczka kogoś innego. Bo chętnie się czyjąś dupę obsmarowuje, nie zauważając u siebie hemoroidów nienawiści i żylaków od nadmiernego stanu wkurwienia. A potem, bierze zdziwienie i nagle wielkie ooooooo! Jedyne co w życiu pozostaje, to ból dupy.

No weź…                                  

Przypomniał nam się stary filmik. Stary, ale jary – „weź niepierdol”. Aż mamy chęć zapisać go na stałe w telefonie i wysyłać, co ambitniejszym delikwentom, co żal o wszystko im dupę ściska. Szkoda, że niepierdol nie jest dostępny w aptece, bo ewidentnie, by się niektórym przydał, nawet na zapas.

O dupę trzeba dbać. Pielęgnować, smarować balsamem po kąpieli, troszczyć się o zdrowe nawyki. Bo jak dupa się zatka, to gówno gębą wychodzi. Zapamiętaj – luz w głowie, to i luźniejsze zwieracze i wszystko wtedy „idzie gładko”. Balast zrzucony, to i na sercu lżej. I umysł jakby bardziej wyzwolony, i na świat jakoś inaczej wtedy się patrzy. Nawet się dostrzega ptaszki ćwierkające na drzewie i uśmiech sąsiada podczas wspólnej czynności wyrzucania śmieci.

I kurtyna

Podliczyliśmy – w sumie w tym tekście słowo dupa w różnych odmianach pojawiło się szesnaście razy. Mało czy nie mało, o dupie zawsze warto pisać. I na tym siedemnastym wyliczeniu zakończymy ten jakże życiowy wywód. Dziękujemy za uwagę i kłaniamy się nisko, prężnie wypinając przy tym jędrne (jeszcze) swe cztery litery.

Tekst: Luiza

PRZECZYTAJ: https://swingwithme.pl/oda-do-dupy/

___

eraz Twoja kolej! Dołącz do naszej swingerskiej społeczności!

Facebook: https://www.facebook.com/SwingWithMeBlog/

Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/164573377243615

Discord: https://discord.gg/sthJtZnXfZ

Instagram: https://www.instagram.com/newswingwithme/

Zbiornik: https://zbiornik.com/Swing_with_me_blog

Newsletter: https://swingwithme.pl/newsletter/

___

Jeżeli masz ochotę wspierać nas w tym, co robimy – to możesz zrobić to tutaj:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dziękujemy!

Niech inni też się o nas dowiedzą :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *